Kajzerki.

Kajzerki. Domowe. Zawijane, tak jak robiło się to kiedyś...I co nie okazało się wcale łatwe :) Ale obojętnie jak je uformujecie, smakować będą zawsze tak samo pysznie...

przepis stąd: klik
Składniki (10 szt):

• 350 g mąki pszennej
• 60 g mąki ziemniaczanej
• 20 g cukru
• 1,5 łyżeczki soli
• 1 jajko
• 230 ml mleka
• 30 g świeżych drożdży
• 40 g miękkiego masła

Do posmarowania bułek : jajko rozkłócone z 1 łyżką śmietany

Do posypania: dowolne ziarna ( ja użyłam sezamu i nasion chia)

1. Mąki przesiewamy i mieszamy ze sobą, dodajemy sól.

2. Mleko delikatnie podgrzewamy, dodajemy drożdże i cukier. Mieszamy dokładnie.

3. Dodajemy pozostałe składniki i zagniatamy sprężyste ciasto. Dodajemy mąki jeśli trzeba, żeby się nie kleiło.

4. Z ciasta formujemy kulę i smarujemy delikatnie wierzch oliwą. W misce, pod przykryciem zostawiamy na ok.1h do wyrośnięcia.

5. Wyrośnięte ciasto dzielimy na 70-80 g porcje. Z każdej formujemy wałek, o długości mniej więcej 30 cm.

6. Na wałku wiążemy supeł, następnie jedną końcówkę zawijamy pod spód, drugą - na wierzch. Filmik instruktażowy jest tutaj klik klik

7. Bułeczki układamy na blasze, wyłożonej papierem do pieczenia. Zostawiamy na pół godziny do wyrastania. 

8. Nagrzewamy piekarnik do 200 st. 

9. Wyrośnięte bułki smarujemy jajkiem ze śmietaną i posypujemy ziarnami.

10. Pieczemy ok. 20 minut.

Smacznego!